NA CHMURCE
ŻYJĘ GDZIEŚ WYSOKO, NA CHMURCE, DALEKO OD TEGO ŚWIATA.
ŻYCIE NA ZIEMI TOCZY SIĘ SWOIM RYTMEM.
WIEM COŚ,
CO INNI NIGDY ODE MNIE NIGDY SIĘ NIE DOWIEDZĄ,
NAWET GDY ODE MNIE TO USŁYSZĄ.
WIEM COŚ
BO BÓG MNIE DOŚWIADCZYŁ W BARDZO WYJĄTKOWY SPOSÓB.
NAPISZĘ TO, A INNI TO PRZECZYTAJĄ, A I TAK NIEPRZECZYTAJĄ.
JA TEŻ ŻYJĘ RAZEM Z NIMI NA ZIEMI I JESTEM WYSOKO NA CHMURCE.
TEŻ CHCĘ BYĆ NA DOBRYM STANOWISKU, MIEĆ DUŻO PIENIĘDZY,
SWOJE MIŁE GNIAZDKO, WSPANIAŁĄ ŻONĘ I DZIECI.
CHCĘ TO Z ODDALI PRZEZ MGŁĘ, BO NIE WIEM CZY BĘDZIE.
CHCĘ BYĆ ZAWSZE DOBRYM CZŁOWIEKIEM.
NO, WŁAŚNIE... TO WIEM, TO OSTATNIE.
PRZYZNAM, ŻE DO NAPISANIA TEGO NATCHNĄŁ MNIE ALEK Z. SWOJĄ OSOBĄ. I WŁAŚNIE TO JEMU DEDYKUJĘ TEN TEKST.
WBREW POZOROM, POD TYM WZGLĘDEM WIELU Z NAS JEST PODOBNYCH DO NIEGO. JA TEŻ.
QBO
